sobota, 15 czerwca 2013

Chapter 28 ♥


Dzien Dobry wszystkim.
Nazywam sie Marcelina i ucze sie w liceum.
Niestety Sophie nie dala rady z blogiem, ale przekazala go mi.
Mam wielka nadzieje, ze pomozecie mi.
To mam kilka wiadomosci.
1. Otwieram zakladke Pytania - mozecie zadawac mi pytania.
2. Otwieram zakladke pytania do bohaterow - gdzie mozecie zadawac pytania bohaterom.
3. Otwieram zakladke Wierni czytelnicy - gdzie dodam blogi tych czytelnikow, ktorzy czesto komentuja bloga, a ja sama sie wezme za to.
4. I rowniez bedzie zakladka 'Nominacje' - tak w razie gdybym jakas dostala czy cos.
5. Bardzo was prosze o komentarze, one bardzi mnie mobilizuja.
6. Wiem, ze nie ma polskich znakow, ale to ze wzgledu, iz pisze na iPadzie.
7. Rozdzialy na razie co dwa dni. Przy czeszczych inliczniejszych komentarzach - codziennie.
8. Gdybym nie dodala w odpowiednim czasie rozdzialu to zrozumcie - ja tez jestem czlowiekiem.
A teraz pytania i prosby do was :
1. Podaj swojego bloga - chce sie odwdzieczyc.
2. Napisz co sadzisz o rozdziale.
3. Co sadzisz o postaci Dagmary?
4. Czy Zayn odkryje tajemnice Tori?

Mam nadzieje, ze odpowiecie. Czekam na wsze komentarze. Marcelina <3


Zauwazylam Nialla klocacego sie z Liamem, a obok nich stal Greg - brat Nialla. Wiem, bo jestem Directionerka.
- To twoja laska? - wskazal na mnie Greg.
- Przyjaciolka - powiedzial.
- O co sie klocicie? - spytalam ziewajac.
- On caly czas jesr glodny! - krzyknal Liam.
- No i dobrze. Przestancie z tym. Niech je. Nie jes gruby wiec co sie czepiasz? - zapytalam.
Liam mruknal cos pod nosem i wszedl do siebie.
- Greg chodz do pokoju goscinnego - powiedzial do niego Horan. - A ty Daga idz spac.
Posluchalam sie jego i poszlam do jegopokoju. Polozylam sie na lozku i przykrylam koldra. Nie dlugo po mnie wszedl Niall. Polozylnsie przy mnie i objal mnie.
- Jestes najlepsza przyjaciolka pod sloncem - powiedzial i pocalowal mnie w czolo.
- A ty przyjacielem - usmoechnelam sie.
*Tori*
Cala noc smarkalam w chusteczki, a Zayn siedzial przy mnie. Brzuch mnie bolal i ledwo wytrzymywalam. Zayn wlasnie zasnal. Przykrylam go koldra i wyszlam z lozka. Poszlam do lazienki. Ubralam czarne dresy i szara meska bluzke. Odswiezylam sie i poszlam na dol do kuchni. Polozylam soe na kanapie i wlaczylam film.
- Tori do lozka juz! - uslyszalam glos Zayna za mna.
- Juz ide - chcialam wstac, ale Zayn wzial mnie na rece.
' Mam sprawne nogi, no blagam cie - powiedzialam.
- Ja tez - usmiechnal sie.
Polozyl mnie na lozku i przykryl koldra. Wyszedl z pokoju. Wzielam pilota i wlaczylam telewizje.
- Od niedawna Zayn Malik umawia sie ze zwykla dziewczyna. - Zaciekawilo mnie to. - Fanki nie sa zachwycone tym. Uwazaja, ze jest ona za brzydka dla ich idola - mowila blondyna. - W sumie to sie im nie dziwie - zasmiala sie, a mi z oczu zaczely leciec lzy. - Z pewnych zrodel dowiedzielismy sie, iz jest zwyciezczynia olimpiady naukowej w Londynie. - Zayn wszedl do pokoju. - Mamy tylko nadzieje, ze Zayn znajdzie sobie lepsza dziewczyne. Dla panstwa Denise Lowly.
- Co za idiotka - powiedzial Zayn kladac tacke z ktora przyszedl na biurku.
- Znajdz se inna - powiedzialam.
- Przestna dobrze? Jestes cudowna, madra i piekna, nawet gdybys bylajakims paszczurem i tak bym cie kochal - powiedziak i mnie przytulil.
- Jaki ty jestes slodki - powiedzialam.
- A no i masz zakaz na ogladanie takich bzdur - przelaczyl na jakis film.
Nagle zaczal dzwonic moj telefon. Szybko odebralam.
- Halo? - zapytalam.
- Wiktoria, tu Diana. Sluchaj jutro masz wazne spotkanie z 1D.
- Mamo, spokojnie. Tylko chora jestem. Zayn jest u mnie caly czas.
- Aaa. Kurde. To ja nie wiem. Sprobuj cos wykabinowac jak sie nie ida zadzwon jitro rano dobrze? - zapytala.
- Dobrze mamo. Kocham Cie pa - rozlaczylam sie.
Polozylam glowe na poduszce, a Zayn sie usmiechal. Wlaczyl na licealne ciaze.
- O popatrz, ty tak czy siak nie bedziesz miala dziecka w liceum, ale moze niedlugo - powiedzial i musnal moj poloczek.
- Jak ccesz dziecko to sobie sam je urodz - powiedzialam.
- Ja chce takiego malego Zayna - powiedzial.
- Wez spadaj - walnelam go.
- Kochanie, bo jitro mam spotkanie i nie bedzie mnie caly dzien, bo potem mamy wystep i koncert. Bede o polnocy.
- No, a zkim spotkanie?
- Z taka Sophie. No ta co z Niallerem spiewa.
- Ooo ladna? - zapytalam.
- Jestes ladnoejsza - powiedzial i pocaowal mnie w usta.
*Kolejny dzien*
Zayn wlasnie wyszedl. Ja juz nie mam chrypy i czuje sie lepiej. Zadzwonilam po taxowke i pojechalam nia do Emmy. Emmarzerobila mnie w Sophie. Dzisiaj mialam czarne rajstopy, fioletowa sponoczke, czarna bokserke, fioletowa marunarke i buty lity. Peruka jak zwykle ladna. Emma zawiozla mnie do studia. Wbieglam prawie i ujrzalam Diane.
- Jestem - mowilam juz z akcentem.
q- Ciesze sie. A i prosze to twoj nowy telefon i nowy nimer. To wszystko jest Sophie.
- Aaa,  ogarniam.
- Czesc, Sophie - uslyszalam glos Nialla.
Odwrocilam sie i cala piatka stala przede mna.
- Hej - odpowiedzialam.
- Sophie ty i Niall narywacie dzisiaj w studiu piosenke. Piosenka ukaze sie na ich nowej plycie.
- Suuuper - usmiechnelam sie. - Ale ja bym wolala inna piosenke i ze wszystkimi.
- Sophie - szturchnela mnie Diana.
- Diana, mloda ma racje. Chlopacy maja pewna piosenke mozesz z nimi zaspiewac ja.
- No jasne.
Po godzinoe mialam juz tekst i sie go uczylam. Piosenka 'Overboard' ( ta Biebera ).
- Mozemy juz? - zapytal Paul.
- Chyba tak - powiedzialam.
Juz po chwili siedzialam z chlopakami i nagrywalismy. Szlo nam swietnie. A spiewanie z nimi to czysta przyjemnosc. A Zayna glos. Mam cudownego chlopaka.
Po nagrywaniu wrocilam do domu. A kogo tam zastalam? Dagmare we wlasnej osobie. Bylam jeszcze przebrana za Sophie. Zamknelam drzwi i sciagnelam peruke.
- Hejka - powiedzialam do niej.
- Ja chce byc przyjaciolka Soph - powiedziala Daga.
-Spoko. Znajdz sobie peruke, ciuchy i wszystko. Daj to do domu Emmy i bedzie dobrze. A teraz pojdziemy do Emmy.
Znowu nalozylam peruke. Pojechalysmy do Emmy.
- Emma Daga. Daga Emma. Emma, Daga chce zostac moja przyjaciolka, ale Sophie o tez musi sie ukrywac. Pomysly?
- Tak mam teraz dwie - usmiechnela sie.
- Mohe nosic rozowa peruke i ciuchy ja z chinskoej wystawy - powiedziala Daga.
-Kocham Chiny. No obra to chodz - powiedziala do nie.
- Tylko wez ja uboerz tak jakbusmy szly na dwor.
Kownrla glowa, a ja poszlam do garderoby. Ubralam brazowa sukienke z kremowym paskiem i tego samego koloru lity. Nalozylam tez czarny zapinany sweterek i brazowa torebke. Wyszlam z pokoju, a moim oczom ukazala sie dziewczyna z rozowymi wlosami spietymi w kucyk, niebieskimi rajstopami, mala czarna, noebieskim sweterkiem i czarnymi litami.
 - Wow, Daga ..
- Nie, teraz jestem Aly Dark i jestem z Francji

- Dobra Aly. Stabilizator masz, a i tak krzywo chodzisz, ale idziemy - powiedzialam i wyszlysmy na dwor.
Szlysmy sobie ulicami glosno sie smiejac. Nagle podeszla do mnie jakas dziewczyna ok.14 lat.
- Hej ty jestes Sophie Morphy? - zapytala.
- Tak, a cos nie tak ze mna?
- Nie, ale nagrywasz teraz z 1D i jeju no kocham cie, slyszala jak spiewasz.
- Dzieki wielkie - powiedzialam. - Moge zrobic sobie z moja pierwsza fanka zdjecie? - zapytalam.
- Taaaaak! - krzyknela.
Zrobilam zdjecie i sie pozegnalysmy. Nagle uslyszalam, ze dostalam smsa.
'Bede za 40 minut w domu'.
- Aly! Lap taksowke jedziemy do domu!
Szybko pojechalysmy do siebie, Daga wysiadala pierwsza, bo mieszka z chlopakami, a ja druga. Wbieglam do domu. Zdjelam peruke. Wzielam wszystko wrzucilam do szafy i sie przebralam w dresy. Polozylam sie w lozkuni akurat wszedl Zayn.
- Jak sie czujesz? - zapytal siadajac na lozku.
- Dobrze - powiedzialam.
Zayn pocalowal mnie w czolo i polozyl sie obok. Oczy zaczely mi sie zamykac i po chwili juz spalam.


2 komentarze:

  1. Szkoda, że Sophie nie będzie już prowadzić bloga...
    Jednak cieszę się, że przejmujesz na nim dowodzenie i blog się nie zakończy :D
    Pytanie 1: Mój blog: http://opowiadanie-o-one-direction-natka.blogspot.com/
    Pytanie 2: Rozdział jest świetny :* Nie mam żadnych zastrzeżeń. No może jedno... A mianowicie: DZIEWCZYNO !!! PISZ MI TU KOLEJNY ROZDZIAŁ !!! TO JEST BOSKIE <3
    Pytanie 3: Hmmm... Dagmara z jednej strony jest przyjacielska, pomocna i miła, chociaż nie podoba mi się to, że łamie chłopcom serca...
    Pytanie 4: Wydaje mi się, że kiedyś na pewno to odkryje :D

    Pozdrawiam - Nat <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero co trafiłam na tego bloga i zamierzam nadrobi wszystkie zaległości. Jak na razie przeczytałam ten rozdział, na resztę nie mam czasu, ale na pewno to przeczytam. To będzie takie moje postanowienie wakacyjne :)
    1. mój blog different-louistomlinsonfanfiction.blogspot.com :p
    2. Rozdział cudowny, choć jak na razie nic nie rozumiem po co ona się przebiera, ale jak przeczytam wcześniejsze rozdziały to się pewnie dowiem haha ;d teraz tylko mogę się domyślać, że np. Tori boi się śpiewać jako ona sama ze względu na swojego chłopaka Zayn'a, ale nie wiem xD to są tylko moje podejrzenia.
    3. nie wiem. przeczytam i dopiero odpowiem :)
    4. przypuszczam że chodzi o to przebieranie się.. więc pewnie z czasem wyjdzie to na jaw może Tori sama mu o tym powie :)
    Życzę dużo weny na przyszłość x.

    ~Ellie
    @luvmyharriet

    OdpowiedzUsuń