wtorek, 26 listopada 2013

Eighteen 'Niall cz.2'

Pytałyście mnie czy dam kolejną część imagina z "mrocznym" Niall'em. Zastanowiłam się i chyba dam radę. A oto i on. Jest to kontynuacja TEGO.

Siedziałam na kanapie i oglądałam TV gdy usłyszałam dźwięk przychodzącego sms. Zerwałam się na równe nogi podbiegłam do telefonu. Był od Niall'a.
"Hejka. Masz ochotę na imprezę ?"
Odpisałam od razu.
"Jasne o ile z tobą ;)"
"Będę o 21"
Spojrzałam na zegarek. Była 20:30. Miałam tylko pół godziny. Pobiegłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Wpadłam do pokoju i wybrałam ciuchy. Ubrałam szorty, czarne trampki i koszulę w czarno-czerwoną kratę, którą związałam tuż nad szortami. Włosy rozpuściłam. Zrobiłam lekki makijaż składający się z podkładu, pudru, tuszu oraz kreski. Kilka minut przed 21 usłyszałam pukanie. Poszłam otworzyć drzwi. W nich stał Niall. Był oparty o framugę a ręce miał w kieszeniach jeansów. 
-Hej, śliczna - przywitał się.
-Cześć. Wejdziesz ? - spytałam.
-Nie. Chodź. Jedziemy na imprezę do mojego kumpla Zayn'a - wyciągną rękę w moją stronę.
Uradowana zabrałam tylko najpotrzebniejsze rzeczy czyli telefon, portfel i klucze i zamknęłam drzwi. Chłopak złapał mnie w pasie i zaprowadził do swojego motoru. Wsiadł na niego a ja za nim. Znów złapałam blondyna w pasie i przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Ruszył. A ja znowu miałam wrażenie,  że lecę. Nie no, nie ma bata. Chyba sobie kupię motor. Albo będę pożyczać od blondyna. Chłopak bardzo mi się podoba ale starałam się tego nie okazywać. Jak dotąd mi się to udawało. Zatrzymaliśmy się i znów z niechęcią zsiadłam z tego cuda. Niall złapał mnie za rękę i zaprowadził do willi. Impreza trwała w najlepsze kiedy przekroczyliśmy próg. Mijaliśmy mnóstwo nieznanych mi osób.  W salonie stał mulat. Przywitał się z moim towarzyszem.
-Zayn. To jest właśnie [T.I].
-Wow. Niall jest ładniejsza niż mówiłeś. Wtedy jej ... - nie skończył, bo blondyn szturchną go w ramię. Poczułam, że się czerwienię.
Całą noc spędziłam z Niall'em. Tańczyliśmy, piliśmy i w pewnym momencie przyszła nam ochota na ... gadanie. Chłopak zaciągną mnie po schodach na piętro. Otworzył drzwi do jakiegoś pokoju. Kiedy weszliśmy okazało się , że ... jest zajęty. Mianowicie przez całującą się parę.  Wyszliśmy ze śmiechem i skierowaliśmy się do innych drzwi. Tym razem pomieszczenie było puste. Usiedliśmy na łóżku.
-Dlaczego ty tak na mnie działasz ? - odezwał się po chwili ciszy.
-Mianowicie ?
-W twoim towarzystwie czuję,  że mogę być sobą.
-Och, oczywiście,  że możesz.
-Tylko, że to nie jest dla mnie normalne.
-Dlaczego ?
-Zazwyczaj nie otwieram się przed nowo poznanymi dziewczynami.
-Wow. Czuję się zaszczycona - zaśmiałam się.
Nie przyznałam się do tego ale ja czułam to samo. Jestem zamkniętą w sobie osobą a przy nim nie muszę nikogo udawać. Było w nim coś specjalnego. Siedzieliśmy już chwilę w ciszy ale żadne z nas nie czułą się niekomfortowo. W pewnym momencie stało się coś czego się nie spodziewałam.


____________________________
Siemka. Przepraszam, że nie dodawałam kolejnych części ani imaginów ale zwyczajnie nie miałam czasu. ale teraz jestem chora i mam mnóstwo czasu i nie idę do szkoły do końca tygodnia, więc postaram się dodawać więcej postów.
Zapraszam na bloga mojego i mojej kumpeli. Jest o 1D i może wam się spodoba ;) Prosiłabym też abyście zagłosowały w ankiecie.
Oto link --> http://and-so-i-find-you.blogspot.com/

3 komentarze:

  1. Piękny!
    Będzie kolejna część?
    Bo ta się wydaje taka przerwana... :D
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, będzie. Specjalnie ją ucięłam, bo miałam wenę. W czwartek następna część. Buźki ;*

    OdpowiedzUsuń