czwartek, 24 października 2013

Six 'Niall'

Siedziałam na kanapie oglądając durny seriali jedząc super kaloryczne żarcie. Ale po co mam być chuda, jak mój chłopak jest w trasie i flirtuje sobie z mega seksowną Demi Lovato, której nigdy nie dorównam. Teraz znacie już mój problem. Może i nie mam idealnej figury, nie mam też pięknych włosów, bądź oczu, ale czy tylko to się liczy. Najwidoczniej dla Horana tak!
A może jednak jak schudnę to on będzie mnie bardziej kochał?
I od tamtego momentu dzień w dzień chodziłam na siłownie, fitnes, a późnym wieczorem oraz wczesnym ranem biegałam, a moja dieta ograniczała się do nabiałów. Koedy po dwóch miesiącach spojrzałam na wagę i ujrzałam 48kg pisnęłam z wrażenia. Nie tylko schudłam, ale też przefarbowałam się na jasny blond. Niall powinien dzisiaj wrócić. Chciałam po niego pojechać, ale napisał, ze przyjedzie sam. Specjalnie ubralam biała kremową zwiewną sukienke. Włosy rozpuścilam, byly teraz bardzo krótkie i proste. Chodziłam w domu na boso. Zrobiłam też kolację. Kiedy usłyszałam dźwięk przekręcanych kluczy pobiegłam szybko do holu i rzuciłam się na Nialla. Koedy się odsunęłam chłopak uważnie mi się przyjrzał.
- Wow - wydal z siebie - [T.I.] schudłaś, zmieniłaś fryzurę, wyglądasz ślicznie - powiedział i mnie pocałował.
- Tęskniłam - powiedziałam wtulając się w niego.
- Ja też skarbie - powiedział.
Usiedliśmy przy stole. Zjedliśmy kolację rozmawiając o wszystkim. Potem on poszedł się kąpać, a ja siedziałam w naszej sypialni. Nagle dostał sms-a. Sprawdziłam go :
'Tęsknie kotku! Będę jutro w Londynie, więc możemy powtórzyć noc u mnie, Demi'
Rozpłakałam się i zaczęłam chodzić w te i z powrotem. Weszłam szybko do naszej garderoby. Wyciągnęłam walizkę i zaczęłam pakować najpotrzebniejsze rzeczy na pare dni. Kiedy z niej wyszłam Niall się na mnie spojrzał.
- Kochanie, co się stało? - zapytał.
- Gówno! Demi będzie jutro w Londynie, powtórzcie te wspaniałą noc razem! Wiesz co? - zapytalam podchodząc do niego. - Życzę ci, abyś poczuł się kiedyś tak jak ja - powiedziałam.
Nałożyłam na siebie tylko sweterek i trampki. Wybiegłam z walizką i udałam się jak najdalej od tego miejsca. Postanowiłam zadzwonić do Sophie - dziewczyny Liama.
-Halo? - odebrała.
- Hej, tu [T.I.]. Mam prośbę mogę dzisiaj u ciebie zanocować? - spytałam.
- Znaczy się, Liam u mnie nocuje, ale łóżko mam jedno wolne. Coś się stało? - zapytała.
- Zaraz będę to ci powiem - rozłączyłam się.
Może i fanki jej nie tolerują, ale ona jest kochana. Nikt jej nie zna więc noech jej nie oceniają. Jest bardzo dobra dla Liama i widać, że na prawdę się kochają.
Doszłam do jej domu i zadzwoniłam do drzwi. Po chwili ukazała mi się jej sylwetka.
- [T.I.], wow. Świetnie wyglądasz - stwierdziła. - Ale to nie ważne. Wchodź! - zaprosiła mnie do siebie.
Weszłam do środka ściągając buty i kładąc walizkę. Weszłam z nią do salonu.
- Liam już zasnął, więc mów co się dzieję - powiedziała.
- Niall, on mnie zdradził - zaniosłam się płaczem, a ona wtuliła się we mnie. - A ja się tak starałam dla niego! Szmaciarz pierdolony - załamał mi się głos.
- C-co? - otworzyła szerzej oczy.
- No to! - powiedziałam załamana. - 2 lata poszły na marne.
- Ej, kochana spokojnie - przytuliła mnie.
- Ok, jutro znajdę jakiś pokój w hotelu, znajdę pracę...
- Możesz zostać u mnie - powiedziała.
- Nie, bo ty z Liamem tu często i wy ten teges. Nie chcę przeszkadzać - powiedziałam szczerze.
- Daj spokój, a teraz idź się wykąp, a potem idź spać - powiedziała.
Udałam się do łazienki na górze. Wzięłam szybki prysznic, a potem położyłam się w jednym pokoju i zasnęłam.
Obudził mnie dźwięk telefon. Spojrzałam szybko. Kochanie. Odrzuciłam połączenie. Zamknęłam oczy, ale i tak spod powiek wydobywały się gorzkie łzy. Leżałam tak i płakałam, aż nie wszedł Liam i gdy mnie zauważył zrobił zdziwioną minę.
- Co ty tu robisz? - zapytał.
- Nocuje - powiedziałam siadając.
Liam podszedł do mnie.
- Co się stało? - zapytał.
- Niall mnie zdradził. Tylko nie kłam, że nie wiedziałeś - powiedziałam, a on mnie przytulił.
- Fakt, często się spotykał z Demi, ale nie wiedziałem, że aż do tego doszło.
- To teraz wiesz - poklepał mnie po plecach.
- Chodź coś zjez - powiedział, a ja wstałam. - A swoją drogą świetnie wyglądasz - uśmiechnął się do mnie.
Zeszliśmy na dół. Liam zrobił  jajecznicę. Poskubałam troche. Nagle rozległ się dźwięk dzwonka. Li poszedł otworzyć. Słyszałam rozmowę.
- Stary, ona nie chcę cię widzieć, a co dopiero rozmawiać - powiedział Liam.
- Daj mi szanse - usłyszałam głos Nialla, a moje oczy na nowo sie zaszkliły, a potem zaczęły szybko spływać łzy.
- [T.I.] - przyszedł do kuchni Liam. - Idź z nim pogadaj - powiedział.
Poszłam do drzwi. Spojrzałam na niego i podeszłam bliżej.
- Co? - zapytalam załamana. - Chcesz mi powiedzieć, że byłeś pijany?! Ja się głodziłam, aby schudnąć. Dla kogo? Dla ciebie idioto! A ty co? Zabawiasz się z Demi Lovato. A tak, zapomniałam jestem nikim - szepnęłam. - Jestem sierotą bez rodziców.  Zmarli 3 lata temu, a ty byłeś jedyną osobą, która mi została. A teraz? Zostaje sama. Nie liczą się dla ciebie uczucia innych co nie? - zapytalam zalana łzami z trzęsącymi się rękoma.
- Nie mam wytłumaczenia. Ale błagam daj mi drugą szanse - powiedział stając blizko mnie.
- Niall, znowu mnie wykorzystasz - powiedziałam i cofnęłam się.
Poczułam jak łapie mnie za ręke. Nie mogłam wytrzymać. Odwróciłam się i przytuliłam się do niego. Objął mnie i zmierzwił moje włosy.
- Przepraszam. Tak bardzo cię przepraszam. Wiem dupek ze mnie. Przepraszam - mówił.
- Kocham cię, ale nie rób mi tak więcej. Ja nie dam rady już. Zostałeś mi tylko ty.
- Zobaczysz jeszcze będziemy mieli gromadke dzieci - zaśmiał się.


_____________


Hej. Tak, zła ja adminka nie dodaję imaginów.
A kto powiedział, że 2 klasa LO jest łatwa. Nie zapominając, że uczę się w prywatnej szkole!
Jak podoba się imagin? Nie jestem z niego za bardzo zadowolona.
Następny chyba powstanie z Liamem. Ale jaki chcecie? Może jakieś pomysły co??

3 komentarze: