niedziela, 18 sierpnia 2013

Chapter 48 ♥

Byłam dzisiaj kupić książki i bozee nie chce do szkoły. W ogóle po co mi ona? Przynajmniej mogłam sie spotkać z moja przyjaciółka. Ja tu nie zanudzam, bo rozdział czeka. Pozdrawiam, Marcela.


*Tori*

Zayn zostal u mnie na noc, ale nie spal ze mna. Niby mu wybaczylam, ale nadal sie boje, ze cos mi zrobi.
Otworzylam leniwie oczy i po chwili je zamknelam - slonce od smego ranka dawalo. No nic. Weszlam do garderoby. Ubralam krtokie czarnespodenki i do tego razista rozowa koszulke na ramiaczkach, ktora schowalam w spodnie. Wlosy zwiazalam w koka. Nalozylam czarne okulary i zeszlam na dol. Zayn spal na fotelu. Troche szkoda mi sie go zrobilo. Weszlam do kuchni i zabralam sie do robienia nalesnikow amerykanskich. Kiedy byly gotowe polalam je sosem truskawkowym i jagodowym. Polozylam na stole w salonie i zaczelam budzic Zayna.
- Wstawaj - zaczelam delikatnie dotykajac jego twarzy. - Sniadanie czeka - mowilam, a on mruknal cos pod nosem i sie obrocil. - Wstawaj no - powiedzialam z lekka zdenerwowana. Musnelam jego usta, ale to tez nic nie dalo. Poszlam po ta trabke co na meczach sa. Podeszlam do niego i zatrabilam munw twarz.
Usiadl z predkoscia swiatla.Spojrzal sie dookola i zostawil wzrok na mnie, a ja sie tylko usmiechnelam.
- Mila pobudka - powiedzial z sarkazmem.
- Do uslug - usmiechnelam sie i usiadlam na kanapie z talerzem z polowa truskawkowa. - Ciebie dobudzic to normalnie powinno dostawac sie nagrode nobla - powiedzialam.
- Dobre - zasmialam sie, gdy zaczal pozerac nalesniki.
- O 15 mam wywiad - powiedzialam. - Czyli o 13 musze byc u Emmy. Zawieziesz mnie? - spytalam.
- Zawioze - powiedzial z pelna buzia.
- Dziekuje - wzielam od niego pusty talerz i schowalam do zmywarki.
Poszlam do gory i wzielam swoj kosz na pranie i wyciagnelam go do przed pokoju. Nastepnie kosz od Wiktora. Zayn zaniosl mi je do pralni. Wdtawilam pranie i usiadlam na krzesle.
- Nie wiem w co mam sie ubrac - powiedzialam.
- Chodz - zlapal moja reke, ledwo powstrzymalam sie, zeby jej nie wyciagnac. - Wybiore ci cos - powiedzial.
Weszlismy do mojej grderoby. Zayn szalal po niej. W koncu znalazl. Podal mi ciuchy. Rozowe szorty z wysokim stanem i wlozona w nie biala koszule nanramiaczkach. Zapielam ja na ostatni guzik.Nalozylam rozowe lity i przegladnelam sie.
- Dziekuje - powiedzialam do niego.
- Nie ma za co - zblizyl sie do mnie i objal mnie w talii.
- Zayn - zaczelam, ale pocalowal mnie. Na poczatku bylam zszokowana, ale po chwili poglebilam pocalunek - kocham cie - powiedzialam i wtulilam sie w niego.
- Ja ciebie tez - usmiechnal sie.
Wyszlismy i Zayn zawiozl mnie do Emmy. Ona mnie pomalowala nalozyla soczewki i peruke. Zawiozla mnie do studia. Weszlam do sali i wszystkie oczy zwrocily sie ku mnie.
- Siadaj - powiedziala Diana. Usiadlam poslusznie. - Jak wiesz w poniedzialek wychodzi twoja plyta - powiedziala. - I mamy juz ustalona trase koncertowa - powiedziala.
- Co?! - zdziwilam sie. - O boze... To swietnie! - krzyknelam.
- A oto skonczona plyta - podala mi.
Okladka wygladala tak : http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSTz1JgNmiaP3AMGFOfLnrUj8pkFCi9Xl55whOWkeIIArd-LdjR. Napis : Sophie Morphy 'The Climb'. Aaaa wszyslo swietnie. Lista piosenek :
1. Call my name
2. The Climb
3. How you doin'
4. Over Again ( ktora znajdzie sie rowniez na pkycie 1D z ich coverem)
5. Call me maybe
6. Your eyes
7. Overboard (feat. One Direction)
8. Diamonds
9. Thank you very much
10. What's my name
Bardzo sie ucieszylam. Po chwili wszedl moj zespol. Rzucilam sie na nich.
- Kocham was jak braci - krzyknelam.
- W takim razie siora, dusisz mnie - zasmial sie Jesse.
- Sorki.
Po chwili dostalismy kartki z zaplanowanymi wystepami na trasie 'The Climb'. Nie czytalam. Wyszlam ze studia, a tam pelno osib krzyczy moje imie. Popodpisywalam pare zdjec, koszulek i zrobilam sobie z nimi zdjecia. Pojechalam do Emmy. Powiedzialam jej wszystko. Przebralam sie w szre szorty i czarna bokserke oraz czarne vansy. Pojechalam autobusem do domu. Zayn mial byc za godzine wiec czekalam na niego.Wyjelam jakies ciastka, slodycze. Po godzinie przyszedl Zayn.
- Ooo slodycze - usmiechnal sie i usiadl.
- Bede miala trase koncertowa - powiedzialam szczesliwa.
- To super.
- A jutro wychodzi moja plyte, ale niech strace - wyjelam ja zza plecow. - Jestes pierwszy.
- Niezla. Wlacze ja - powiedzial i podszedl do radia.
Wlaczyl ja, a ja wyjelam kartki z koncertami. Wczytalismy sie.


Trasa koncertowa 'The Climb'

Anglia

18.05.2012r. (piatek) godz. 18.30 - Londyn
19.05.2012r. (sobota) godz. 19.00 - Londyn
25.05.2012r. (piatek) godz. 18.00 - Southampton
26.05.2012r. (sobota) godz. 18.15 - Southampton
27.05.2012r. (niedziela) godz. 19.00 - Portsmouth
31.05.2012r. (czwartek) godz. 17.40 - Manchester
2.06.2012r. (sobota) godz. 18.30 - Liverpool
3.06.2012r. (niedziela) godz. 19.00 - Liverpool
8.06.2012r. (piatek) godz. 19.00 - Glasgow
9.06.2012r. (sobota) godz. 18.40 - Glasgow
10.06.2012r. (niedziela) godz. 17.00 - Londyn

Irlandia

22.06.2012r. (piatek) godz. 18.30 - Dublin
23.06.2012r. (sobota) godz. 19.00 - Dublin
29.06.2012r. (piatek) godz. 17.45 - Cork
1.07.2012r. (niedziela) godz. 20.00 - Limerick
7.07.2012r. (sobota) godz. 19.30 - Galway
8.07.2012r. (niedziela) godz. 20.00 - Waterford
14.07.2012r. (sobota) godz. 20.00 - Dublin

Europa

3.08.2012r. (piatek) godz. 19.30 - Paryz - Francja
4.08.2012r. (sobota) godz. 19.00 - Paryz - Francja
5.08.2012r. (niedziela) godz. 17.30 - Paryz - Francja

10.08.2012r. (piatek) godz. 18.30 - Barcelona - Hiszpania
11.08.2012r. (sobota) godz. 19.00 - Barcelona - Hiszpania
12.08.2012r. (niedziela) godz. 18.30 - Madryt - Hiszpania

18.08.2012r. (sobota) godz. 18.30 - Rzym - Wlochy

24.08.2012r. (piatek) godz. 19.00 - Norwegia - Oslo

26.08.2012r. (niedziela) godz. 20.00 - Sztokholm - Szwecja

31.08.2012r. (piatek) godz. 20.00 - Warszawa - Polska
2.09.2012r. godz. 19.00 - Gdansk - Polska



- Wow - tyle z siebie wydalam.
- To jest bardzo duzo jak na wschodzaca gwiazde - powiedzial.
 Diana mowila, ze brala tam gdzie najwiecej mam fanow - powiedzialam do niego.
- To niezle - powiedzial i mnie poclowal.

2 komentarze:

  1. Przeeeeeeeeeeeeepraaaaaaszam, że nie komentowałam, ale brak neta przez tydzien :( mam nadzieje, że wybaczysz ;)
    Rozdział oczywiście świetny i ten i poprzedni ;)
    Pozdrawiam - Lilly :****

    OdpowiedzUsuń